Te zawody będą generalnym sprawdzianem przed zaplanowanymi w dniach 4-12 maja mistrzostwami świata w Porto. W klasie Finn rywalizować będzie na igrzyskach w Tokio 19 zawodników - biało-czerwoni nie mają jeszcze w tej konkurencji olimpijskiej kwalifikacji, a ostatnią szansą jej uzyskania będzie właśnie czempionat globu. "Czeka nas bardzo trudne zadanie. Dla Europy pozostało jedno wolne miejsce, a o prawo startu na olimpijskim akwenie Enoshima starać się będą żeglarze z co najmniej 10 krajów" - powiedział Kula. Wywalczonego w zeszłym roku we wrześniu w Gdyni tytułu będzie bronił Węgier Zsombor Berecz. Drugi był niezwykle utytułowany Brytyjczyk, złoty medalista olimpijski z 2016 roku z Rio de Janeiro, czterokrotny mistrz świata i trzykrotny Europy Giles Scott, a trzeci Hiszpan Joan Cardona Mendez. Cała trójka wystartuje w Portugalii. Kula zajął 16., a Lesiński 28. miejsce. W Polsce ścigało się 70 żeglarzy z 27 państw, podczas kiedy w Vilamourze ma rywalizować 52 zawodników z 30 krajów "W historii swoich występów w najważniejszych zawodach największa flota liczyła 107 łódek. Obsada gdyńskich mistrzostw, biorąc pod uwagę ograniczenia związane z pandemią koronawirusa, była naprawdę liczna, natomiast w Vilamourze frekwencja będzie najniższa. A to oznacza, że nie będzie dużych wpadek i spadków" - podkreślił. Dziewięciokrotny mistrz Polski przekonuje, że dyspozycja wszystkich zawodników jest wielką niewiadomą. Przed tymi mistrzostwami nie było żadnych liczących się regat, podczas których można było się sprawdzić i zweryfikować formę. "Po gdyńskich mistrzostwach nie brałem udziału w żadnej poważnej imprezie. Jedynie w Tallinnie, gdzie mieszkam, dla przyjemności wziąłem udział w zawodach w klasie Laser Standard, w której pływają lżejsi zawodnicy niż w klasie Finn. Nasze nastawienie jak zawsze jest bardzo bojowe, ale trudno cokolwiek przewidywać i deklarować. Wierzę natomiast, że rzetelna praca przyniesie na koniec pozytywny efekt. A jedyne prognozy jakie znamy dotyczą pogody - mamy pływać w słabym wietrze" - podsumował. W niedzielę w Vilamourze przewidziano wyścig treningowy, natomiast właściwe ściganie rozpocznie się w poniedziałek. Mistrzostwa zakończą się w piątek, a w planie jest 10 startów - po dwa każdego dnia. Marcin Domański