Bring świetnie zaczął występ - w pierwsze dwa dni 18-dołkowe pole par 71 koło Bordeaux pokonywał w 64 uderzeniach (po 7 "strzałów" mniej niż norma obiektu). W trzeciej rundzie zagrał 69, a w finale 67, triumfując z przewagą dwóch uderzeń nad Szwedem Ludvigiem Abergem. Brąz wywalczył Hiszpan David Puig, z -15 na koncie. Mistrz Polski Pedryc w kolejnych dniach notował 70, 70, 68 i 72 uderzenia, czyli finiszował sumą -4. "To mój najlepszy wynik z trzech dotychczasowych występów w ME. Ale to na pewno nie jest pełnia moich możliwości, czuję niedosyt, choć grałem równo i stabilnie. Warunki pogodowe były idealne, pole pozwalało na wyśrubowane rezultaty" - powiedział utytułowany 20-latek, który studiuje obecnie w amerykańskim Texas Tech University. Wspomniał, że poziom zawodów był wysoki, a wielu konkurentów zna z najważniejszych światowych juniorskich turniejów oraz z ligi uniwersyteckiej NCAA, gdyż większość rokujących graczy ze Starego Kontynentu korzysta ze stypendium sportowego w USA i możliwości gry w tamtejszych rozgrywkach akademickich. W European Amateur Championship - zawodach rozgrywanych pod egidą Europejskiej Federacji Golfa, rywalizował także Philipp Pakosch. Drugiemu z biało-czerwonych nie udało się jednak awansować do finałowej niedzielnej rundy.