- Mimo walki i determinacji nie udał się ostatecznie start naszej reprezentacji - oceniła Marlena Szkudlarczyk z Polskiego Związku Badmintona. W drugiej rundzie Michał Rogalski (UKS Hubal Białystok) po półgodzinnym pojedynku przegrał z rozstawionym z numerem jeden Duńczykiem Janem O Jorgensenem 18:21, 10:21. W grze mieszanej Robert Mateusiak (UKS Hubal) z Agnieszką Wojtkowską (LKS Technik Głubczyce) doznali porażki z niemiecką parą Peter Kaesbauer - Isabel Herttrich 16:21, 21:10, 15:21. Cwalina (Litpol Malow Suwałki) z Wachą (LKS Technik) byli o krok od wejścia do "ósemki". Z rosyjskim deblem Władymir Iwanow - Iwan Sozonow stoczyli zacięty, trzysetowy pojedynek. Mimo prowadzenia w końcówce, przegrali ostatnią partię 19:21, tak jak i pierwszą w takim samym stosunku. Natomiast w drugim secie wyraźnie dominowali na korcie, zwyciężając 21:13. Bliska awansu do drugiej rundy była Anna Narel (Badders-Club Białystok), którą wyeliminowała Sabrina Jaquet. Szwajcarka wygrała 24:22, 21:18. Niewiele również brakowało, by Łukasz Moreń (Litpol Malow) i Wojciech Szkudlarczyk (LKS Technik) wzięli pierwszą przeszkodę, chociaż mieli bardzo trudnych rywali, rozstawionych z czwartym numerem Duńczyków. I to oni, Mads Conrad-Petersen oraz Mads Pieler Kolding cieszyli się z pokonania polskiej pary 21:19, 21:17. W poprzednich mistrzostwach, dwa lata temu w szwedzkiej Karlskronie, Polacy zdobyli jeden medal. Złoty w grze mieszanej wywalczyli Robert Mateusiak i Nadieżda Zięba, która miesiąc temu urodziła syna. W historii indywidualnych mistrzostw Europy biało-czerwoni wywalczyli dziewięć medali: złoty, dwa srebrne i sześć brązowych.