Zwycięstwo Serbek w hali "Pionir" oglądało nieco ponad tysiąc osób. Na trybunach w trakcie pierwszego seta pojawiły się polskie siatkarki, które wraz ze sztabem szkoleniowym przyglądały się kolejnemu przeciwnikowi. "Trochę to był taki mecz do jednej bramki. Serbki zagrały poprawnie i wygrały zasłużenie. Rumunki nie postawiły zbyt wysoko poprzeczki. Widać, że ich silna stroną jest atak i blok. Gdy mają kłopoty, większość piłek adresowanych jest do Jovany Brakocevic. Na pewno jutro musimy postawić na mocną zagrywkę, bo czasami nie radzą sobie w przyjęciu. Nie możemy się już doczekać tego meczu" - oceniła skrzydłowa reprezentacji Polski Karolina Kosek. Ćwierćfinałowe spotkanie Serbii i Polski rozpocznie się w czwartek o godz. 20.00. Trzy godziny wcześniej o półfinał walczyć będą Niemki ze zwycięzcą drugiej pary barażowej, w które Czeszki zagrają z Francuzkami. Wynik meczu barażowego o ćwierćfinał: Serbia - Rumunia 3:0 (25:19, 25:15, 25:20) Z Belgradu Marcin Pawlicki (PAP)