Planowe lądowanie przewidziano na godz. 15.20. Podopieczni trenera Bogdana Wenty w większości nie ukrywali już, że długa rozłąka z rodzinami stawała się dla nich męcząca. "Na pewno wszyscy bardzo tęsknimy za naszymi rodzinami. Zgrupowanie rozpoczęliśmy 2 stycznia. We własnym gronie przebywaliśmy prawie miesiąc. Na szczęście udało nam się ze sobą wytrzymać" - powiedział przed odlotem z Serbii rozgrywający reprezentacji Polski i Vive Targi Kielce, 27-letni Michał Jurecki. Zawodników czeka teraz powrót do klubów i przygotowania do rozgrywek ligowych. "Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, takie jest życie zawodowego sportowca. Na pewno w poniedziałek musimy zameldować się w klubach. Być może pierwsze dni będą trochę luźniejsze dla uczestników mistrzostw Europy. Z drugiej jednak strony już niedługo rozpoczniemy rozgrywki ligowe i nie możemy odpuszczać" - dodał 28-letni Bartłomiej Jaszka, którego czeka jeszcze dalsza podróż do Berlina, gdzie gra w miejscowym zespole Bundesligi Fuechse.