Po raz czwarty w historii spotkań obydwu drużyn zwycięstwo odniosły koszykarki Rosji. Ich przewaga fizyczna nad Łotyszkami pod tablicami (w całym meczu wygrały w tym elemencie 41:34) dawała im od początku dość wyraźne prowadzenie. Po niespełna czterech minutach było 11:4 dla Rosji i trener Łotyszek Grek George Dikeoulakos zmuszony był do wzięcia czasu. Jego uwagi nie zmieniły w zasadniczy sposób sytuacji na parkiecie. Po 10 minutach Rosjanki prowadziły 23:18. Rzuty zza linii 6,75 m Mariny Kuziny pozwoliły Rosjankom uzyskać błyskawiczną przewagę po 90 sekundach drugiej kwarty 31:20. Podopieczne Borisa Sokolowskiego utrzymywały tę przewagę do końca spotkania. Obrona strefowa Rosjanek sprawiała Łotyszkom sporo kłopotu w kolejnych częściach. Tylko raz - na początku trzeciej kwarty - podopieczne greckiego szkoleniowca zmniejszyły przewagę wicemistrzyń Europy do różnicy 6 pkt (48:42). W połowie tej kwarty Rosja prowadziła jednak 45:30 dzięki zespołowej, kombinacyjne grze - w całym spotkaniu Rosjanki miały 18 asyst, a rywalki tylko 7. Ambitnie walczące do końca zawodniczki Łotwy zdołały po akcji kapitana Gunty Basko zmniejszyć przewagę przeciwniczek do ośmiu punktów 68:76 w 37 min. spotkania. W tym momencie w akcji podkoszowej ucierpiała środkowa Zane Tamane, która od kilku meczów ma kłopoty z kręgosłupem. Musiała opuścić parkiet, a leżąc na ziemi przy ławce zwijała się z bólu do końca spotkania. Gdy kilkadziesiąt sekund później z boiska po piątym przewinieniu zeszła Basko, Łotyszki nie miały już szans na odniesienie sukcesu. Rosja - Łotwa 83:72 (23:18, 25:19, 17:18, 18:17) Rosja: Jelena Daniloczkina 18, Marina Kuzina 16, Olga Artieszyna 15, Maria Stiepanowa 10, Swietłana Abrosimowa 7, Irina Osipowa 7, Tatiana Vidmer 4, Ilona Korstin 4, Tatiana Popova 2, Ludmiał Sapowa 0; Łotwa: Elina Babkina 21, Kristine Karklina 18, Zane Tamane 10, Sabine Niedola 7, Liene Jansone 6, Gunta Basko 5, Ieva Kublina 5, Aija Putnina 0.