W rywalizacji Czeszek z Rosjankami w lepszej sytuacji pod względem psychologicznym są te drugie. Z sześciu spotkań wygrały pięć, w tym kilka dni temu w Bydgoszczy 69:55. Koszykarki Czech liczą, że w końcu uda im się przełamać złą passę. Turczynki grę w drugiej fazie zapewniły sobie z trudem, udział w ćwierćfinałach wywalczyły rzutem na taśmę, pokonując faworyzowaną Białoruś, a w ćwierćfinale ograły niepokonaną w turnieju Czarnogórę i po raz pierwszy w historii awansowały do najlepszej czwórki ME. Do tej pory drużyny Francji i Turcji grały przeciwko sobie raz - w 2009 roku lepsza w pierwszej fazie meczów grupowych ME była Francja (55:43). Mecz Czeszek z Rosjankami rozpocznie się o godz. 18. Francuzki i Turczynki wyjdą na parkiet o 20.30.