- Niestety, w ostatnich chwili z powodu kontuzji barku wypadła Zuzanna Banaszek (70 kg). W tej sytuacji w turnieju indywidualnym startować będzie 19 naszych reprezentantów, a jeszcze jedna zawodniczka dołączy w niedzielnych zawodach drużyn mieszanych - powiedział trener Paweł Zagrodnik, do niedawna czołowy kadrowicz, który ekipę kadetów prowadzi wspólnie z Japończykiem Kotaro Sasakim. Duet szkoleniowców, o których angaż zabiegał prezes Polskiego Związku Judo Jacek Zawadka, rozpoczął przygotowania do ME już w listopadzie 2018 roku. Biało-czerwoni wzięli udział w wielu zgrupowaniach krajowych i zagranicznych oraz imprezach np. rangi Otwartego Pucharu Europy. - Mamy grupę zawodniczek i zawodników, którzy stawali na podium w międzynarodowej rywalizacji. W tym sezonie najlepiej spisywała się Katarzyna Sobierajska (70 kg), która dwukrotnie zwyciężyła w otwartym PE i raz była druga - dodał piąty zawodnik igrzysk w Londynie Zagrodnik. Co ciekawe, w finale mistrzostw kraju Sobierajska przegrała z Banaszek. Polacy nie wystąpią w optymalnym składzie na Torwarze. Oprócz Banaszek, kontuzjowani są m.in. Michał Kowalczyk (66 kg), Bartosz Borzęcki i Wojciech Grądzki (obaj 73 kg). - Mimo ich nieobecności, w składzie mamy jokerów, których stać na zajęcie wysokich lokat. Nazwisk nie wymienię, bo po co wywierać dodatkową presję. Nasi kadrowicze mają po 15 do 17 lat i w ich wieku najważniejszy jest rozwój sportowy, ciągła nauka i podnoszenie poziomu. Gdyby nie udało się zdobyć medalu, a zobaczymy dobre walki w ich wykonaniu, będziemy zadowoleni. Niektórzy pokazują pełnię swych możliwości w starszych kategoriach wiekowych - stwierdził trener. - Cieszę się, że nasza młodzież ma okazję trenować pod okiem takich trenerów jak Paweł Zagrodnik i Kotaro Sasaki. Jesteśmy zadowoleni z ich pracy, a efekty na pewno przyjdą. W ogóle w polskim judo można zaobserwować nową jakość, a wszystko zaczęło się od przyjścia głównego szkoleniowca seniorów Mirosława Błachnio. W Igrzyskach Europejskich i mistrzostwach Europy w Mińsku aż siedem osób znalazło się na miejscach 5-7, co jest dużym postępem w porównaniu do wcześniejszych lat, chociaż oczywiście mocno brakuje nam medalu - powiedział prezes PZJudo Zawadka. W trakcie ME kadetów specjalne treningi będzie prowadził słynny judoka, były dwukrotny mistrz świata oraz mistrz Europy Rafał Kubacki. Organizatorzy przygotowali także rozmaite gry i konkursy dla kibiców.