Zmiana terminu spowodowana jest m.in. przełożeniem igrzysk olimpijskich na 2021 roku. Rywalizacja w Tokio zbiegłaby się z mistrzostwami Europy. - Ta decyzja została podjęta również w porozumieniu z zawodnikami i klubami. Chcieliśmy zapewnić hokeistom powrót do swoich klubów przed rozpoczęciem zmagań ligowych - powiedziała prezydent EHF Marijke Fleuren. Gniezno od blisko pięciu lat dysponuje nowoczesnym obiektem ze sztucznym oświetleniem. W 2018 roku na gnieźnieńskim stadionie rozegrano turniej eliminacyjny Hockey World Series. "Biało-Czerwoni" zajęli wówczas pierwsze miejsce. W przyszłorocznych mistrzostwach rywalami polskich hokeistów będą: Austria, Chorwacja, Irlandia, Włochy, Szwajcaria, Szkocja i Ukraina. Dwie najlepsze drużyny wywalczą awans do elity, a dwie najsłabsze - zostaną zdegradowane do trzeciej dywizji. W tym samym czasie w Pradze odbędą się kobiece mistrzostwa Starego Kontynentu drugiej dywizji. Oprócz Polek i gospodyń, w stolicy Czech wystąpią Austriaczki, Białorusinki, Francuzki, Litwinki, Rosjanki oraz Walijki. lic/ sab/