W piątek rozegrano pięć finałów w nieolimpijskich konkurencjach. W wyścigu dwójek na 1000 m miłą niespodziankę sprawiły Klatt i Ostrowska, które finiszowały na trzeciej pozycji. Zawodniczki same nie kryły zaskoczenia wynikiem, bowiem był to ich debiut w mistrzostwach Europy seniorek. - Trenerzy nam zasugerowali, żeby przez cały dystans trzymać równe tempo. My akurat bardziej przygotowujemy się pod sprinty, bo naszym docelowym dystansem jest 500 i 200 metrów. A ten wyścig był dla nas swego rodzaju treningiem i sprawdzianem. Na obozie nasza dwójka dobrze pływała, czułyśmy się bardzo dobrze przygotowane. Miałyśmy gdzieś w głowie, że może to być dobry start - mówiła Klatt, która popłakała się na podium. - Mnie zawsze wzruszają takie momenty - dodała. Ostrowska i Klatt są zawodniczkami reprezentacji U-23 i pod koniec czerwca ponownie wystąpią w Poznaniu w młodzieżowych mistrzostwach Europy. W innych konkurencjach podopieczne Tomasz Kryka też spisały się bardzo dobrze. Szkoleniowiec do mistrzostw Europy desygnował czwórkę w nieco zmienionym składzie. Do Heleny Wiśniewskiej, Anny Puławskiej i Katarzyny Kołodziejczyk dołączyła Justyna Iskrzycka, która zastąpiła Karolinę Naję. Polki zajęły drugą lokatę w przedbiegu, przegrywając tylko o sekundę z Białorusinkami. Do finału zakwalifikowały się trzy najlepsze załogi. W jedynce na 200 m tradycyjnie już wystartowała Marta Walczykiewicz. Wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro przez długi czas prowadziła w swoim wyścigu eliminacyjnym, ale na finiszu przegrała z Węgierką Dorą Lucz o zaledwie 0,09 sekundy. Do finału awansowały trzy najlepsze zawodniczki. Także na drugiej pozycji uplasowały się Dominika Putto i Katarzyna Kołodziejczyk w dwójce na 200 m i wystąpią w finale. O medal powalczy także Wiśniewska w jedynce na 500 m; w półfinale była druga. Nie powiodło się Adriannie Kąkol startującej w jedynce na 1000 m; zajęła czwartą lokatę w półfinale i odpadła z rywalizacji. Powody do zadowolenia miała kanadyjkarka Dorota Borowska, która będzie reprezentować Polskę na igrzyskach. Zawodniczka NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki wygrała swój przedbieg na 200 m i zameldowała się w finale z trzecim czasem. Lepszy rezultat osiągnęły tylko Rosjanki Olesja Romasienko oraz Ljudmiła Luzan. - Jestem zadowolona ze swojego startu, taki był cel na ten wyścig, żeby bezpośrednio awansować do finału. Myślę, że właśnie Rosjanka i Ukrainka będą moimi najgroźniejszymi konkurentkami w finale - oceniła Borowska. W finale C1 500 m blisko podium była Katarzyna Szperkiewicz, która finiszowała na czwartym miejscu. Znacznie gorsze nastroje panowały w grupę kajakarzy. W czwartek udany start zanotowali Rafał Rosolski i Przemysław Korsak w K2 1000, którzy awansowali do finału, ale ich koledzy spisywali się znacznie gorzej. Zawiódł Bartosz Stabno, który w ubiegłym miesiącu na Węgrzech i w Rosji bezskutecznie walczył o kwalifikację olimpijską. W półfinale jedynek na 1000 m zajął ostatnie, dziewiąte miejsce i nie awansował nawet do finału B. Z rywalizacji na dystansie o połowę krótszym na etapie półfinału odpadł także Jakub Michalski, który był ostatni w półfinale. W finale czwórek na 1000 m nie rozgrywano przedbiegów, bowiem zgłosiło się tylko osiem osad. Polacy w składzie Piotr Morawski, Jakub Śliwa, Wojciech Pilarz i Filip Weckwert zajęli ostatnie miejsce. Większa rywalizacja jest w czwórkach na 500 m (konkurencja olimpijska); ale i tu biało-czerwoni rozczarowali; Ksawery Hajdamowicz, Wojciech Tracz, Bartosz Grabowski i Sławomir Witczak zajęli szóste, ostatnie miejsce w eliminacjach, ale szansy będą szukać jeszcze w półfinale. W półfinale dwójek na 500 m Wiktor Leszczyński z Pilarzem zameldowali się na czwartej pozycji, co oznacza że walczyć będą w finale B, czyli o miejsce 10-18. Na dystansie 200 m Jakub Stepun był czwarty i wystąpi w półfinale, podobnie jak dwójka Bartosz Grabowski, Paweł Kaczmarek. W grupie kanadyjkarzy dobry występ zanotował Mateusz Kamiński, który wygrał rywalizację krajową i będzie reprezentował Polskę na igrzyskach. Kamiński jeszcze w poprzednich latach pływał w osadach, ale teraz formę szykuje na jedynce. Zawodnik OKSW Olsztyn wygrał półfinał i w sobotę stanie do walki o medale. Daleko od podium byli natomiast Aleksander Kitewski i Norman Zezula, którzy w finale C2 500 m zajęli siódmą lokatę. Z kolei w konkurencji jedynek na 200 m Oleksii Koliadych był czwarty i wystąpi w półfinale. Najbardziej doświadczony kanadyjkarz polskiej reprezentacji 42-letni Marcin Grzybowski nie zakwalifikował się do finału jedynek na 500 m (szóste miejsce w półfinale). W sobotę odbędzie się dziewięć finałów. Mistrzostwa potrwają do niedzieli. Są one jednocześnie ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. W zawodach startuje ok. 700 zawodników z 35 krajów.