- O ich umiejętnościach pozytywnie wypowiedział się sztab szkoleniowy. Teraz musimy tylko załatwić wszelkie transferowe formalności - powiedział dyrektor sportowy Arki Andrzej Czyżniewski, który jednocześnie negocjuje ze słowackim klubem z Rużomberoku wcześniejsze przejście do żółto-niebieskich Miroslava Bożoka. 26-letni lewy pomocnik, który był kiedyś w kręgu zainteresowań Wisły Kraków, podpisał, obowiązujący od 1 lipca 2010 roku, kontrakt z zespołem z Gdyni, ale być może będzie występował przy Olimpijskiej już w rundzie wiosennej. - Jestem dobrej myśli. Rozmowy z jego dotychczasowym klubem są zaawansowane. Jeśli Słowak miałby wzmocnić naszą drużynę w tej rundzie, musiałby już w tym tygodniu pojawić się w Gdyni, aby wyjechać z zespołem na drugi obóz - do Turcji. Bardzo zależy nam na pozyskaniu tego zawodnika. Fizjonomią i stylem gry przypomina Sławomira Peszkę. To na pewno będzie znaczące wzmocnienie Arki - dodał Czyżniewski. Po powrocie w niedzielę wieczorem z Hiszpanii gdynianie dostali dwa dni wolnego. W czwartek piłkarze Arki wyjadą autokarem do Berlina, skąd następnego dnia odlecą do tureckiego Side.