Pani Elizabeth Jane z pochodzenia jest Brytyjką, ale w 1973 r. osiadła w Kanadzie, dokładniej w Vancouver i zainteresowała się sportami zimowymi, w tym skokami. Spodobały jej się loty na skoczniach w Whistler Orła z Wisły i postanowiła pokonać 110 km, by podziwiać go w konkursie drużynowym, a także poznać osobiście. - Cieszę się, że ta pani przyjechała tu dla mnie. Briana Adamsa znam, słyszałem jego muzykę. To niesamowity piosenkarz - powiedział TVP Adam Małysz. Szkoda tylko, że wsparcia Elizabeth Jane Adams i mimo wspaniałych skoków Małysza, polskiej drużynie nie udało się zająć miejsca na podium. Rywalizację skończyli na 6. miejscu. Jednym z pierwszych bohaterów IO w Vancouver był syn pani Elizabeth, który podczas ceremonii otwarcia wystąpił razem z Nelly Furtado. MiBi CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jeden Małysz to za mało na medal w drużynówce! Wołowski: Sportowe arcydzieło Adama Małysza