Mariusz Rumak poprowadzi Lecha do końca sezonu. W tym czasie władze Lecha będą szukały jego następcy. Chyba że Rumak się sprawdzi i wprowadzi Lecha do europejskich pucharów - wówczas zostanie na dłużej. Lech nie doszedł do porozumienia z Michałem Probierzem, stąd wariant z Rumakiem. To trener, który od 2001 roku pracuje z młodymi piłkarzami Lecha. W swoim oświadczeniu zarząd Lecha podkreślał, że Rumak od dawna był przygotowywany do przejęcia pierwszej drużyny, ale że stało się to już teraz, jest efektem fatalnej postawy drużyny prowadzonej przez Bakero. "Celem stawianym przed nowym szkoleniowcem jest wprowadzanie większej dyscypliny pracy i powrót do charakteru Lecha jaki znamy i chcemy oglądać" - ogłosił zarząd Lecha. Rumak przejmie zespół już dzisiaj, a piłkarzom zaplanował w tym tygodniu dodatkowe zajęcia. Po raz pierwszy poprowadzi zespół w następny poniedziałek - rywalem Lecha będzie Górnik Zabrze. - Trener Rumak jest doskonale przygotowany do swojej roli. Jego charyzma, silny charakter oraz znajomość zawodników i ligi sprawiły, że był idealnym kandydatem do wyciągnięcia drużyny z sytuacji, w jakiej znalazła się na początku rundy wiosennej. Trener Rumak ma pełne poparcie zarządu i obecnie żadna inna kandydatura jego następcy nie jest rozpatrywana - stwierdził prezes Lecha Karol Klimczak. Jeśli Rumak nie zrealizuje zadania, po zakończeniu sezonu Lech będzie szukał nowego szkoleniowca.