- Pozostanę czynną zawodniczką tak długo, jak będę posiadała motywację, z którą obecnie nie mam najmniejszych problemów. Wprawdzie planowałam zakończyć karierę po Soczi, ale zaczynam myśleć o mistrzostwach świata w Szwecji w Falun w 2015 roku - powiedziała Bjoergen norweskiej telewizji NRK w poniedziałkowym programie. Zaznaczyła też, że patrzy również dalej. - Wiele działań zaczyna wskazywać na to, że nasz kraj będzie się starać o organizację igrzysk w 2022 roku. Takiej okazji nie mogę stracić. Będę miała wówczas zaledwie 41 lat więc ... wszystko jest możliwe - wspomniała. W 2018 roku gospodarzem zimowej olimpiady będzie Korea Południowa. Natomiast w 2022 roku wielkie szanse - zdaniem prezesa Norweskiego Związku Sportowego Boerre Rognliena - mają kraje europejskie. - Po udanych w tym roku mistrzostwach świata w Oslo, nasza kandydatura może być bardzo silna - podkreślił. 31-letnia Bjoergen po sobotnim sukcesie w Sjusjoen awansowała na pozycję liderki listy biegaczek narciarskich z największą liczbą zwycięstw w zawodach Pucharu Świata. A tych ma w dorobku 47, obok trzech złotych medali olimpijskich oraz ośmiu mistrzostw świata.