"The Sun" ujawnił przerażające szczegóły zbrodni na tle okultystycznym, jakiej miała dopuścić się Maria Kornejewa. 29-letnia sportsmenka została zatrzymana pod zarzutem zabójstwa 15-letniego pasierba, Romana Fedulowa. Do aresztu trafił także jej partner, 52-letni Władysław Cykunow. Mężczyzna miał zeznać, że Kornejewa nie planowała mordować jego syna. Chciała go "jedynie" ogłuszyć kluczem francuskim i wyciąć mu nożem na plecach "rytualny symbol" w postaci pentagramu. Lecz sprawy wymknęły się spod kontroli... Ojciec dziecka przekonywał, że nie było go przy dokonywaniu morderstwa. W czasie zabójstwa miał czekać w samochodzie. Wedle jego wersji wydarzeń przerażona Maria przybiegła do auta i wyjaśniła mu, co się stało. Zeznał, że poszedł na miejsce zbrodni i znalazł ciało Romana z dwoma ranami kłutymi. Funkcjonariusze oskarżają Cykunowa o próbę ukrycia okoliczności morderstwa. Początkowo, gdy jeszcze nie było wiadomo, co dokładnie stało się z Fedulowem, Władysław i Maria tłumaczyli wszystkim, że chłopiec zaginął. Ojciec nastolatka mocno angażował się nawet w akcję poszukiwawczą. Ostatecznie ciało dziecka zostało odkryte w studni znajdującej się w lesie w pobliżu jednej z rosyjskich wsi. Kornejewa i Cykunow w areszcie. Brutalne zabójstwo nastoletniego chłopca Władysław i Maria zaczęli spotykać się ze sobą już jakiś czas temu, po rozwodzie Cykunowa z matką Romana. Mówi się, że to partner sportsmenki jako pierwszy zainteresował się okultyzmem i zjawiskami nadprzyrodzonymi, prowadził też internetowy sklep z amulatemi. Praktyk związanych z wierzeniami chciał podobno użyć, by wrócić do byłej żony, Eleny Fedulowej. Kornejewa także rozwiodła się z mężem, przestała też trenować. Całkowicie pochłonęła ją znajomość z Cykunowem. Teraz oboje pozostają w areszcie. KP