Do niedawna na szczycie transferowej listy życzeń drużyny z Sheffield było wpisane nazwisko Victora Anichebe z Evertonu. Kiedy okazało się, że z tego transferu raczej nic nie wyjdzie, wzrok trenera Briana Lawsa przeniósł się właśnie na reprezentanta Polski. Szanse na to, że Saganowski odejdzie z Southampton, są jednak niewielkie. "Swięci" zapowiadają, że - mimo kiepskiej sytuacji finansowej klubu - nie sprzedadzą swoich najlepszych piłkarzy.