W ciągu dwóch tygodni zespoły rozegrają 11 spotkań. Trzy najlepsze awansują do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Bonitta tłumaczył, że tylko w pełni zdrowe zawodniczki wytrzymają trudy ciężkiego turnieju i dlatego Bełcik nie pojechała do Kraju Kwitnącej Wiśni. "Brakuje mi Izabeli. Ale mimo że różne głosy do mnie docierają, wiem, że nie jest ona w stanie zagwarantować nam tego, czego oczekujemy w tym ciężkim turnieju" - powiedział Bonitta w "Fakcie". Słychać także opinie, że Bonitta nie zabrał Bełcik na Puchar Świata z innego powodu. Rozgrywająca Muszynianki była rozżalona, że nie grała w decydujących spotkaniach mistrzostw Europy i selekcjoner chciał pokazać Bełcik, kto rządzi w kadrze. "To bzdura! Ona jest mi potrzebna, ale zdrowa. Izabela podczas mistrzostw Europy zgłaszała bóle kolana. Po fazie grupowej zrobiła rezonans magnetyczny. Pozwoliliśmy jej na to, choć według lekarzy reprezentacji nic się nie działo w nodze. Rezonans potwierdził tę opinię. Zawodniczka jednak nadal narzekała na kolano. Doszedłem do wniosku, że jeżeli ból zakodowany jest w głowie, to nie może ona grać w tak ciężkiej imprezie jak Puchar Świata" - podkreślił Bonitta. W Japonii zmienniczką Mileny Sadurek będzie zatem Magdalena Śliwa dotychczasowa asystentka Bonitty w kadrze.