- Jest to koniec pewnego etapu życia i początek nowej drogi. Jest mi smutno, ponieważ wiele zdrowia i wiele lat życia poświęciłem na to, aby do czegoś dojść w sporcie. Widać, że praca którą wykonałem w przeciągu tych wszystkich lat przyniosła oczekiwany skutek. Na pożegnalnym spotkaniu pojawili się ludzie, którzy przyjechali tylko i wyłącznie dla mnie. To mnie cieszy, w tym całym smutku, że ludzie są cały czas ze mną - powiedział Marcin Prus. Oficjalnie zakończył karierę w piątek, pożegnalnym meczem w Nowym Sączu. Zespół złożony z zaproszonych przez niego gości przegrał z miejscową drużyną 2:3. Jego poczynania oklaskiwało ponad tysiąc widzów. Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski, który wręczył zawodnikowi okolicznościowy medal, dodał: - Ten mecz podsunął mi taką myśl, że reprezentanci kraju powinni być w jakiś szczególny sposób uhonorowani, pożegnani uroczyście. Spróbujemy to realizować, ponieważ ludzie, którzy grali czasem po kilkaset meczów w narodowej drużynie, często oddali jej zdrowie, jak na przykład Marcin Prus. Prus to wielokrotny reprezentant Polski. Jego kariera załamała się w 2002 roku w wyniku kontuzji kolana, po której przeszedł aż dziewięć operacji. Do siatkówki wrócił po kilku latach na jeden mecz - pożegnalny. CZYTAJ TAKŻE Marcin Prus pożegnał się z siatkówką