Drugie miejsce zajął Rosjanin Dmitrij Kłokow - 423 kg (193+230). Rwanie było popisem późniejszego mistrza olimpijskiego. Aramnau w pierwszej próbie zaliczył 193 kg, w drugiej 197 kg i objął prowadzenie w turnieju. Dołęga w pierwszym podejściu uzyskał 195 kg, w drugiej zaatakował swój rekord świata wynoszący 199 kg. Ale podejście Polaka do 200 kg było spalone. Aramnau w ostatniej próbie także założył na sztangę 200 kg i podejście zaliczył. Marcin Dołęga próbował w swoim ostatnim podejściu wyrwać 201 kg, ale próbę spalił. To było spore zaskoczenie, na treningach w Spale przed wyjazdem do Pekinu, Dołęga bez problemów uzyskiwał rezultaty w granicach 200 kg. W czerwcowych mistrzostwach Polski, mając niewielką nadwagę do kat. 105 kg, ustanowił rekord Polski wynikiem 201 kg. Trzeci po rwaniu był Rosjanin Kłokow z wynikiem 193 kg. Drugi reprezentant Polski Robert Dołęga zajmował 7. miejsce uzyskując w trzeciej próbie 184 kg. W dwóch pierwszych zaliczył 178 i 181 kg. Podrzut obaj główni pretendenci do złotego medalu olimpijskiego Aramnau i Dołęga zaczęli od 225 kg. Podejścia były udane, ale już w drugiej próbie zaczęły się poważne kłopoty Polaka. Marcin Dołęga spalił 228 kg, trzecia próba do tego samego ciężaru także nie była udana. Do walki o medale włączyli się Rosjanie. Kłokow w trzecim podejściu zaliczył 230 kg i zepchnął Polaka zajmującego dotychczas drugie miejsce na trzecie. To jednak nie był koniec ataku rosyjskich sztangistów na miejsce na podium. Tracący po rwaniu do Dołęgi pięć kilogramów Łapikow w ostatniej próbie podrzutu założył na sztangę 230 kg. Marcin Dołęga nie mógł już nic zrobić, tylko obserwować podejście Rosjanina. A ten, lekko podejście zaliczył i zrównał się z Polakiem w dwuboju z wynikiem 420 kg. Ale przez to, że był minimalnie lżejszy od Polaka - Dołęga ważył w dniu turnieju 104,37 kg, Łapikow - 104,30 kg - to on zajął trzecie miejsce i wywalczył brązowy medal. Marcin Dołęga zajął czwarte, najgorsze dla sportowca miejsce i na dodatek stracił rekord świata w rwaniu. Mający już zapewniony złoty medal olimpijski, Aramnau po zaliczeniu w drugim podejściu 230 kg, w swojej ostatniej próbie zaatakował rekord świata w podrzucie wynoszący 235 kg i należący od dziewięciu lat do Ukraińca Denysa Gotfrida. Próba Aramnau do 236 kg była udana. Od 18 sierpnia 2008 roku Aramnau jest rekordzistą świata w kategorii 105 kg w rwaniu - 200 kg, w podrzucie - 236 kg i w dwuboju - 436 kg. Marcin Dołęga, który miał w Pekinie wywalczyć medal, wraca do kraju "na tarczy".