W poprzedniej rundzie obaj byli kluczowymi zawodnikami "Białej Gwiazdy", jednak zapewne tylko jeden z nich rozpocznie mecz w wyjściowym składzie. A to dlatego, że trener Kazimierz Moskal przekwalifikował ostatnio Meliksona na pozycję napastnika. Eksperyment szkoleniowca mistrzów Polski zdawał egzamin w meczach sparingowych, w których Izraelczyk wyróżniał się skutecznością. Niewykluczone, że z tego powodu na ławce wyląduje Dudu Biton. - W przeszłości grywałem już jako napastnik. Biton na pewno nie będzie na mnie zły, jeśli usiądzie na ławce - powiedział Melikson. - Ja zaakceptuję każdą rolę, którą wyznaczy mi szkoleniowiec. Zdaję sobie sprawę, że w naszej drużynie jest duża konkurencja, ale ktoś z nas będzie musiał pozostać na ławce. Maor jest zawodnikiem ofensywnym i nie ma dla niego różnicy czy gra jako ofensywny pomocnik, czy jako napastnik. To tylko różnica kilku metrów w ustawieniu - dodał Biton, najskuteczniejszy zawodnik krakowskiego zespołu. Zdobywca dziewięciu bramek dla Wisły najbliższego rywala zna bardzo dobrze. Przez rok występował bowiem w belgijskim klubie z Charleroi. Nic więc dziwnego, że z zaciekawieniem przyglądał się swoim przeciwnikom przy okazji ligowego meczu z Anderlechtem. - Standard to drużyna, która w swoich szeregach posiada kilku naprawdę dobrych zawodników, lecz my również mamy mocny zespół, w którym panuje świetna atmosfera. Nastroje w naszej ekipie są porównywalne do tych, które mieliśmy przed meczem z APOEL-em Nikozja, ale mamy nadzieję, że tym razem zakończymy spotkanie z lepszym rezultatem. Powinniśmy być świadkami interesującego widowiska - zaznaczył 23-letni napastnik. Z dużym respektem o najbliższym rywalu wiślaków wypowiadał się też Melikson. - Spodziewamy się ciężkiego dwumeczu. To bardzo silny przeciwnik, ale mam nadzieję, że jesteśmy w formie. Fakt, że od dawna nie graliśmy oficjalnych spotkań na pewno ma dla nas znaczenie. Przerwa w rozgrywaniu meczów o punkty była dla mnie zdecydowanie zbyt długa. Nasze szanse na awans oceniam na pięćdziesiąt procent - przyznał Maor. Zapraszamy w czwartek do śledzenia relacji na żywo z meczu Wisła Kraków - Standard Liege