Nowy szkoleniowiec "The Reds" Roy Hodgson stwierdził ostatnio, że 26-letni Hiszpan źle się czuje w klubie z Anfield Road. "The Citizens" są bardzo aktywni w obecnym oknie transferowym. Kupili już Jerome'a Boatenga, Aleksandara Kolarova, Yayę Toure i Davida Silvę. - Torres jest jednym z najlepszych napastników w Europie, a poza tym od trzech lat gra już w Premier League i zna ją bardzo dobrze - tłumaczy Włoch swoje pragnienie. - Wszystko będzie jednak zależeć od sytuacji - ceny i tego, czy sam zawodnik będzie chciał do nas przejść - dodał. Według prasowych spekulacji Liverpool za swojego zawodnika żąda 70 milionów funtów. Hiszpan ma być też w kręgu zainteresowania Chelsea Londyn. - Jest dwóch, trzech napastników, którymi się interesujemy, ale ich sytuacja jest taka sama, jak w przypadku Jamesa Milnera. Najpierw sprawa ceny, a potem jeszcze sprawa czy będą chcieli zmienić klub - powiedział Mancini. - Kiedy Manchester City jest gotów zapłacić za piłkarza 10 milionów funtów, to jego klub żąda 20 milionów. To nie jest dla nas dobre - zakończył Włoch.