Premier League: Wyniki, tabela i strzelcy ligi angielskiej - Kliknij! Spotkanie na Old Trafford rozpoczęło się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Manchester już w swojej pierwszej akcji pokazał prawdziwy pazur i zdobył gola. Park Ji-Sung zagrał prostopadle do Javiera Hernandeza, a popularny "Chicharito" nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję Petrowi Czechowi. Zszokowana takim obrotem sprawy Chelsea w kolejnych minutach nie potrafiła odnaleźć właściwego rytmu gry i zamiast odrabiać straty, cofnęła się głęboko na swoją połowę. W 8. minucie potężnie strzelił z 30 metrów Wayne Rooney, ale tym razem doskonałą paradą popisał się Czech. Kilka sekund wcześniej bramkarza Chelsea uratowało tylko szczęście, bo jego partnerom z defensywy ponownie urwał się Hernandez, który jednak tym razem spudłował. Manchester nacierał z wielką pasją i wkrótce konsekwentnie grające "Diabły" mogły cieszyć się z drugiego gola. Weteran boisk Premier League, Ryan Giggs po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował miękko w pole karne Chelsea, a tam znalazł się Nemanja Vidić, który skierował piłkę do siatki. Dopiero druga stracona bramka podziałała na Chelsea jak zimny prysznic i rozkojarzeni do tej pory zawodnicy Carlo Ancelottiego ruszyli na rywali. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy "The Blues" dwukrotnie byli bardzo bliscy zdobycia kontaktowej bramki, ale najpierw strzał Salomona Kalou w wielkim stylu obronił Edwin Van der Sar, a potem holenderski bramkarz sparował silny strzał Didiera Drogby na rzut rożny. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bardzo ostrożnie. Chelsea długo nie próbowała atakować, mając w pamięci szturm rywali z początku meczu, ale gdy już obrońcy tytułu ruszyli na bramkę Manchesteru spotkanie ponownie nabrało rumieńców. Sygnał ostrzegawczy piłkarze Sir Aleksa Fergusona dostali w 67. minucie, kiedy Drogba urwał się obrońcom i uderzył tuż obok słupka. Dwie minuty później w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Frank Lampard i z najbliższej odległości nie dał szans bezbłędnemu do tej pory Van der Sarowi. Po zdobyciu kontaktowej bramki Chelsea próbowała wyrównać, ale Manchester nie wypuścił już wygranej z rąk. W ostatnim kwadransie to "Czerwone Diabły" były bliższe zdobycia kolejnego gola, ale pod bramką Czecha fatalnie mylili się Hernandez i Rooney. Kiedy sędzia Howard Webb odgwizdał koniec meczu, fani na Old Trafford byli świadkami rzadkiego obrazka. Menedżer Manchesteru, Sir Alex Ferguson wyskoczył z ławki jak z procy i wykonał taniec radości przy bocznej linii boiska. Doświadczonemu Szkotowi trudno się dziwić - wystarczy, że jego zespół zdobędzie jeszcze jeden punkt i będzie mógł świętować 19. mistrzostwo Anglii! Manchester Utd - Chelsea Londyn 2-1 (2-0) Bramki: 1-0 Javier Hernandez (1.) 2-0 Nemanja Vidić (23.) 2-1 Frank Lampard (69.) Manchester Utd: Edwin Van der Sar - Fabio (87. Chris Smalling), Rio Ferdinand, Nemanja Vidić, John O'Shea (46. Jonathan Evans) - Luis Antonio Valencia, Ryan Giggs, Michael Carrick, Park Ji-Sung - Wayne Rooney, Javier "Chicharito" Hernandez Chelsea: Petr Czech - Branislav Ivanović, John Terry, David Luiz (46. Alex), Ashley Cole - John Obi Mikel (46. Ramires), Michael Essien, Frank Lampard - Florent Malouda, Didier Drogba, Salomon Kalou (61. Fernando Torres). Żółte kartki: Giggs, Rooney - Ivanović, Essien, Drogba, Ramires Widzów: 75445