Małysz: Wojtkowi trzeba pomóc
- Nie wiem jakie są zatargi między Wojtkiem Skupniem a Heinzem Kuttinem, ale bardzo żal mi tego zawodnika - powiedział Adam Małysz na łamach "Przeglądu Sportowego".
- To nie jest normalne, że nie ma trenera klubowego. Na pewno nie zarzuciłbym mu też zupełnego braku motywacji - dodał nasz najlepszy skoczek.
- Może były takie chwile, gdy trochę odpuszczał, ale później był bardzo zdeterminowany i ciężko trenował. Mam nadzieję, że otrząśnie się z problemów i wróci do skakania. Wielu z nas przeżywa takie momenty, w których wpada w dołek, ma wszystkiego dość. Samemu z takiego stanu trudno się wydostać, potrzebna jest pomoc. I Wojtkowi na pewno trzeba teraz pomóc. Do mnie jeszcze nie dzwonił, ale wiem, co przeżywa. Zawsze byliśmy dobrymi kumplami, mieszkaliśmy w jednym pokoju podczas zgrupowań... Trzymam za niego kciuki - stwierdził Małysz.