"Drugie miejsce na inaugurację letniego sezonu jest bardzo dobrym wynikiem" - stwierdził Małysz cytowany przez "Super Express". Małyszowi do zwycięstwa zabrakło zaledwie jednego punktu. Polak prowadził po pierwszej serii w której uzyskał 105,5 m. W drugiej Małysz wylądował na 103 m. Morgenstern wyprzedził naszego mistrza dzięki dwóm niemal równym i dalekim skokom (104 i 104,5 m). "Gdybym miał lepszą prędkość na progu o chociaż kilka dziesiątych, to można by jeszcze trochę metrów wyciągnąć. Chyba mój serwisant Maciek Maciusiak przekombinował w tej drugiej serii, ale nowy jest, więc niech się uczy. Trzeba zachować spokój" - powiedział Małysz. Niestety, kiepsko zaprezentowali się pozostali reprezentanci Polski. Małysz był jedynym przedstawicielem naszego kraju w finałowej serii. "Można było spodziewać się tremy po Maćku Kocie, ale Piotrek Żyła z Kamilem Stochem są już doświadczeni i powinni lepiej sobie poradzić. Ale to dopiero pierwsze zawody" - wyznał Małysz.