- Radość z tej wygranej jest wielka. Przyjechałem tu bez przekonania, bo w momencie, gdy zawodnik trenuje i chce coś poprawić, ciężko jest startować - powiedział Małysz w "Super Expressie". - W zawodach skoki wychodzą zupełnie inaczej, chce się dużo więcej i popełnia się błędy. Cieszę się, że ja tych błędów popełniłem najmniej - dodał trzykrotny mistrz świata. - Sądzę, że pierwszy skok był bardzo dobry, lepszy od drugiego. Warunki były wtedy bardzo porównywalne, wszyscy mieli lekki wiatr z tyłu. Cieszy mnie również to, że bardzo zadowolony jest ze mnie trener Hannu Lepistoe - podkreślił lider polskiej kadry. W sześciu startach w Letniej GP Małysz odniósł trzy zwycięstwa. - Tak, to z pewnością bardzo dobra passa, mam nadzieję, że zimą będzie również dobrze. Oczekiwania przed tą Letnią Grand Prix miałem bardzo niewielkie, nie sądziłem, że będę wysoko, a tym bardziej że będę mógł założyć koszulkę lidera. Moje skoki technicznie coraz bardziej mi się podobają, lepiej potrafię kontrolować pewne moje nawyki i to cieszy. Do zimy pozostało jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że go dobrze wykorzystam - stwierdził Małysz.