Polski skoczek dopracowywał również detale związane z kompletowaniem sprzętu. - Moje skoki były średnie. Cały czas jeszcze czegoś w nich szukam, cały czas jest jeszcze coś do poprawienia, więc nie jestem do końca zadowolony - powiedział Adam Małysz w rozmowie z Sebastianem Szczęsnym z RMF FM. Polski skoczek zdementował przy okazji informację o rzekomym rekordowym skoku, jaki miał wczoraj oddać podczas treningu. - 152 metry? Chyba w marzeniach - stwierdził z uśmiechem Adam. - Na tej skoczni raczej ciężko byłoby tyle skoczyć. Myślę, że to możliwe, ale z upadkiem, bo to jest naprawdę daleko. Nie wiem, kto puścił taką bajkę, ale z drugiej strony - chciałbym tyle skoczyć - powiedział Małysz.