Paweł Zagumny miał w środę 39 stopni gorączki. W czwartek 38. Łukasza Kadziewicza boli stopa. Dawidowi Murkowi odezwały się urazy kolana. Był już badany rezonansem magnetycznym. Na razie trenuje, ale dr Maroń nie wyklucza, że będzie musiał odpocząć. Na szczęście, do drużyny wraca środkowy Daniel Pliński, który nie grał w meczach z Japonią. Przed pierwszym spotkaniem skręcił kostkę podczas treningu. W czwartek ćwiczył już jednak normalnie. Po kontuzji nie ma śladu. W sobotę i niedzielę w katowickim "Spodku" Polacy podejmą Amerykanów. Dwa zwycięstwa przybliżą naszych siatkarzy do awansu do turnieju finałowego Ligi Światowej, który pod koniec sierpnia odbędzie się w Moskwie.