Według Kazimierskiego selekcjoner reprezentacji Polski postawi w najbliższych meczach na Dudka i nie ma tu znaczenia fakt, że zawodnik ten nie jest pierwszym bramkarzem w Realu Madryt. - To wcale nie znaczy, że jest on w słabej formie. Ma przecież wyśmienite towarzystwo do treningów - podkreślił były reprezentant kraju. Jednak Kazimierski zastrzega, że nie wie dobrze w jakiej formie są zarówno Dudek, jak i jego rywal do miejsca w polskiej bramce Wojciech Kowalewski: - Jurek ostatnio nie broni, zaś Wojtka ciężko zobaczyć w jakiekolwiek stacji telewizyjnej w Polsce. Dodał, że o wyniku rywalizacji Dudek - Kowalewski przesądzi renoma Realu Madryt. Czytaj także: Awans Polaków wciąż realny Wołowski: PZPN rodem z PRL-u "Dla Polaków i Czechów to walka o życie"