W piątek Justyna Kowalczyk zdobyła brązowy medal w biegu łączonym 2x7,5 km, drugi w igrzyskach w Vancouver. Wcześniej była druga w sprincie. "Cały czas, do ostatniego ułamka sekundy, zacięta walka z Norweżkami i Szwedką. Justyna pobiegła fantastycznie i z biegu na bieg widać coraz lepszą technikę i taktykę" - podkreśliła Maciuszek. Zdaniem olimpijki z Lillehammer kolejny bieg będzie jeszcze bardziej pasjonujący. "Uważam, że na 30 kilometrów Justyna zaprezentuje się jeszcze lepiej. Na tym dystansie pobiegnie przecież swoim ulubionym stylem klasycznym, a gdy do tego doda się jej wytrzymałość i wolę walki - musi być złoto".