W Pekinie na podium stawała trzykrotnie, zawsze na drugim stopniu. Dwa razy w sztafecie i indywidualnie na 50 m stylem dowolnym. Jej decyzję popiera szkoleniowiec Mark Schubert. "Dlaczego ma przestawać? Przecież ciągle poprawia swoje wyniki" - argumentuje. "Jak długo moja przygoda z pływaniem potrwa, nie wiem. Chciałabym jednak zakończyć ją nie jako przegrana, a w świetle reflektorów" - podkreśliła Torres, która jest pierwszą amerykańską pływaczką w historii, która brała udział w pięciu igrzyskach (1984, 1988, 1992, 2000, 2008). Pływaczka w zeszłym tygodniu przeszła operację kciuka. Urazu nabawiła się podczas ostatniego pekińskiego startu. "W piątek mam kolejną konsultację lekarską i mam nadzieję, że będę mogła wrócić już do treningów" - powiedziała.