Niemiecka siódemka trafi do grupy A Ligi Mistrzów, w której zagra między innymi z mistrzem Polski Vive Targami Kielce. Ponieważ stawkę uzupełniają mistrz Niemiec i obrońca europejskiego trofeum THW Kiel, finalista Ligi Mistrzów FC Barcelona Borges, odbudowujące potęgę słoweńskie Celje Pivovarno Laśko i francuskie Chambery, to taki zestaw został okrzyknięty grupą śmierci. Po losowaniu dyrektor sportowy Barcelony mówił, że jeśli zwycięzcą turnieju o dziką kartę będą "Lwy", to ten zestaw będzie najsilniejszą grupą eliminacyjną w historii Ligi Mistrzów. A "Lwy" wygrały turniej bez większych kłopotów. "Milionerzy" z Mannheim wygrali wszystkie trzy mecze. O dziwo ostatni pojedynek, z hiszpańskim Ademar Leon, szykowany na najtrudniejsze spotkanie, zakończył się deklasacją Hiszpanów. "Lwy" wygrały 33:26 (15:9). Wygrana siedmioma golami nie wygląda na deklasację, ale drużyna trenera Oli Lindgrena prowadziła wysoko od samego początku. Niemcy otworzyli spotkanie wynikiem 4:0, potem zwiększyli przewagę prowadząc 14:8, a w drugiej połowie wygrywali 20:12 i 25:16. Pięć goli dla "Lwów" zdobył Karol Bielecki, więcej razy trafił tylko Uwe Gensheimer (6). Jednego gola zapisał na swoim koncie Grzegorz Tkaczyk, a Sławomir Szmal tym razem nie wyszedł na boisko. W innym meczu turnieju duński Bjerringbro-Silkeborg pokonał Gorenje Velenje 31:28. lech Końcowa kolejność 1. Rhein Neckar Loewen 6 pkt 2. Bjerringbro-Silkeborg 4 3. Ademar Leon 2 4. Gorenje Velenje 0 Wyniki turnieju o dziką kartę Rhein Neckar Loewen - Gorenje Velenje 33:28 Bjerringbro-Silkeborg - Ademar Leon 27:26 Rhein Neckar Loewen - Bjerringbro-Silkeborg 31:26 Ademar Leon - Gorenje Velenje 27:21 Rhein Neckar Loewen - Ademar Leon 33:26 Bjerringbro-Silkeborg - Gorenje Velenje 31:28