- Musi być pan usatysfakcjonowany z wygrania wyścigu. - Oczywiście jestem zadowolony, to dla mnie wielkie zwycięstwo. Rano, wygrywając przedostatni etap, dałem z siebie wszystko, ale zostało jeszcze trochę sił, żeby obronić wywalczoną przewagę. - To pana pierwsze zwycięstwo w Pro Tour? - W wyścigu wieloetapowym tak. Czasami byłem blisko, ale zawsze czegoś brakowało. Mam nadzieję, że będę kontynuował dobrą passę. - Drugiego zawodnika Pietera Weeninga z Rabobanku pokonał pan tylko o pięć sekund... - Zgadza się, ale do wygrania potrzeba tylko jednej, więc to i tak dużo. - Co pan będzie robił po Tour de Pologne? - Wystartuje jeszcze w kilku wyścigach Pro Tour. Może znowu szczęście się do mnie uśmiechnie. - Jak będzie wyglądał przyszły sezon, który zacznie pan już w nowym zespole T-Mobile? - Zobaczymy. Na pewno będą jakieś różnice w porównaniu z moja obecną drużyną, ale mam nadzieję, że wyniki będą takie same. Paweł Pieprzyca, Andrzej Łukaszewicz; Karpacz Relacje wideo na żywo można śledzić na portalu INTERIA.PL, a relacje <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radio</a>we w RMF FM.