Drugie miejsce wywalczył Ukrainiec Dmytro Czumak z takim samym rezultatem 388 kg jak Maligow, a trzecie Litwin Aurimas Didżbalis - 386 kg. Grela, czwarty w mistrzostwach Europy w ubiegłym roku w norweskim Forde, gdzie uzyskał 374 kg w dwuboju, w Splicie rwanie rozpoczął od 170 kg. Podejście zaliczył i można się było spodziewać, że dwa kolejne będą także udane, gdyż zawodnik z Częstochowy lepiej się czuje właśnie w tej konkurencji niż w podrzucie. Jednak tym razem start nie był udany. Grela spalił próbę do 174 kg (taki rezultat miał w 2016 roku), nie udało się także podejście do 176 kg. Po rwaniu był szósty, prowadził Didżbalis z rezultatem 181 kg. Drugi był Maligow - 180 kg, a trzeci Czumak - 174 kg. Didżbalis i Maligow mieli udane po trzy podejścia, Czumak dwa, gdyż trzecią próbę do 178 kg spalił. W podrzucie Grela w dobrym stylu zaliczył 195 kg. W drugiej próbie z małymi kłopotami osiągnął 201 kg (dwaj sędziowie podejście zaliczyli, jeden nie), ale radość trwała krótko. Jury po naradzie anulowało decyzję sędziów i boju nie zaliczyło. W trzecim podejściu Polak poprawiał 201 kg, ale nawet nie zdołał zarzucić sztangi na ramiona. Ostatecznie uplasował się na 10. pozycji z rezultatem 365 kg. W 2016 roku, gdy mistrzem Europy został Tomasz Zieliński, Grela zajął czwarte miejsce mając w dwuboju 374 kg. O dziewięć więcej niż w Splicie. Walka o tytuł toczyła się między Maligowem a Didżbalisem. Litwin, zachowujący się na pomoście jak showman podrzucił na zaliczenie boju 205 kg, a później czekał na ruch rywala. Maligow zaliczył 208 kg i wyszedł na prowadzenie. Wtedy Didżbalis, chcąc definitywnie "wyjaśnić" sprawę, założył na sztangę 213 kg. Gdyby podejście zaliczył, tytuł miałby w kieszeni. Ale próba nie była udana. Aby nie podchodzić "sam po sobie" i mieć kilka minut na odpoczynek, w ostatnim podejściu zadysponował 215 kg. Ale to tym razem było dla niego za dużo, spalił i ostatecznie uplasował się na trzeciej pozycji. Walkę o srebrny medal przegrał z Czumakiem, który postawił wszystko na jedną kartę i zaliczył 214 kg w ostatniej próbie. Ukrainiec zdobył w tym boju mały złoty medal, a miejsce na najwyższym stopniu podium przegrał z Maligowem - przy takim samym wyniku 388 kg w dwuboju - gdy rywal jako pierwszy uzyskał ten wynik. Najbardziej zawiedziony po zakończeniu rywalizacji był Didżbalis. Litwin dwa lata temu w Tbilisi został mistrzem Europy uzyskując w dwuboju 403 kg (182+221). Teraz miał tylko 386. Wyniki w kat. 94 kg: 1. Adam Maligow (Rosja) 388 (180+208) 2. Dmytro Czumak (Ukraina) 388 (174+214) 3. Aurimas Didżbalis (Litwa) 386 (181+205) 4. Jegor Klimonow (Rosja) 378 (165+213) 5. Jurgen Spiess (Niemcy) 373 (173+200) 6. Aliaksandr Bersanow (Białoruś) 371 (166+205) ... 10. Łukasz Grela (Polska) 365 (170+195)