- Po przylocie do Warszawy zrobiłem USG, które nie wyszło najlepiej. Mam lekko naderwany mięsień płaski brzucha - powiedział Gołaś w "Przeglądzie Sportowym". - Kontuzji nabawiłem się podczas pierwszego meczu w Pireusie. Podczas zagrywki poczułem lekkie ukłucie. Myślałem, że to nic poważnego, że po kilku dniach odpoczynku wszystko wróci do normy. Niestety sprawa jest poważniejsza. Decyzję o dalszym leczeniu podejmie lekarz kadry Wiesław Maroń - dodał środkowy reprezentacji Polski. - Arek na pewno nie wystąpi w meczach przeciwko Serbii i prawdopodobnie nie pojedzie do Argentyny. Mam jednak nadzieję, że wróci do gry na turniej finałowy Ligi Światowej - stwierdził lekarz kadry. Na drobne urazy narzekają Dawid Murek, Piotr Gruszka i Piotr Gacek. - Ich urazy nie są poważne i powinni zagrać w Katowicach przeciwko Serbii. To nie jest tak, że te kontuzje są efektem ciężkich treningów. Murek krzywo postawił stopę podczas rozgrzewki. Gołasia coś zabolało podczas meczu. To po prostu pech. Z kolei Gacek narzeka na stopę od wielu tygodni. Miał z nią kłopoty już podczas rozgrywek ligowych - podkreślił Maroń.