Do finałów, które rozegrane zostaną od 8 do 10 lipca w Belgradzie awansują zwycięzcy grup oraz gospodarz. Jeśli reprezentacja Serbii i Czarnogóry wygra rywalizację w Grupie C, w finałach zagra także zespół, który zajmie 2. miejsce w tej grupie. Polski zespół jest jedynym bez porażki po rozegraniu 1/3 spotkań w eliminacjach grupowych. Trzeba jednak pamiętać, że biało-czerwoni grali na razie wszystkie mecze przed własną, wspaniale dopingującą publicznością, wypełniającą hale w Bydgoszczy i Łodzi do ostatniego miejsca. Teraz kadrę trenera Raula Lozano czeka 10-dniowa eskapada do Serbii i Grecji. Zgodnie ze wstępną deklaracją selekcjonera, złożoną po drugim meczu z Grecją, do "12" wraca Michał Winiarski. Najmłodszy z obecnych reprezentantów wyleczył już zapalenie węzłów chłonnych w pachwinie, które wykluczyło go ze spotkań w Łodzi, ale po antybiotykowej kuracji jest jeszcze oczywiście osłabiony. Po raz pierwszy w składzie pojawi się za to Dawid Murek. Świeżo upieczony gracz włoskiej Serie A1 (podpisał kontrakt z Cimone Modena), dochodzący do pełni sił po kontuzji mięśni brzucha, odniesionej w końcówce rozgrywek ligi greckiej, wyjdzie jednak na parkiet raczej dopiero za tydzień w Pireusie. W porównaniu do "12" z Łodzi w drużynie zabraknie Sebastiana Świderskiego, któremu trener wznawia przymusowo przerwany "urlop wypoczynkowy", by ostatecznie wykurował przeforsowane kolana. Trzeba też było zrezygnować z jednego ze środkowych - wybór padł na tego, który jeszcze w LŚ 2005 nie zadebiutował - Wojciech Jurkiewicza. Reprezentacja Serbii i Czarnogóry przystąpiła do tegorocznej Ligi Światowej w jeszcze bardziej odmłodzonym składzie niż Polska. Spośród wielkich sław tamtejszej siatkówki nie ma już w drużynie m.in. Vladimira Grbicia, Duli Mestera, Vasy Mijicia, Milana Vasicia. Jednak w zeszłym tygodniu treningi z kadrą wznowili Nikola Grbić, Andrija Gerić i Ivan Miljković. Gwiazdy "plavich" miały do tej pory wolne po wyczerpującym sezonie ligowym. Czy zagrają już przeciw "biało-czerwonym" - jeszcze nie wiadomo. Trener Ljubomir Travica będzie pewnie trzymał skład w tajemnicy najdłużej jak można. - Dla młodej i niedoświadczonej drużyny jedna porażka i jedno zwycięstwo w pięciu setach w Buenos Aires to wielkie doświadczenie - powiedział selekcjoner Serbów. - Mam nadzieje, że w nowym składzie będziemy grać lepiej przed własną publicznością i że wygramy nadchodzące mecze z Polską. W ostatnich latach Polska na ogół z Serbią i Czarnogórą przegrywała, ale ostatnie ważne spotkanie zakończyło się klęską "plavich". IO Ateny, 15 sierpnia 2004: Polska - Serbia i Czarnogóra 3:0 (25:21, 25:17, 25:16) Polska: Stelmach, Gruszka, Murek, Świderski, Gołaś, Szczerbaniuk, Ignaczak (l) oraz Bąkiewicz; w "12" byli jeszcze Zagumny, Kadziewicz, Rybak i Gabrych. Serbia i Czarnogóra: Mitrović, N. Grbić, V. Grbić, Gerić, Miljković, Marković, Mijić (l) oraz Vasić, Djordjević, Mester, Vujević i Ilić. Kadra Polski na mecze z Serbią i Czarnogórą i Grecją: rozgrywający Paweł Zagumny - PZU AZS Olsztyn Andrzej Stelmach - Skra Bełchatów atakujący Mariusz Wlazły - Skra Bełchatów Grzegorz Szymański - Jastrzębski Węgiel środkowi Arkadiusz Gołaś - Lube Banca Macerata (Włochy) Wojciech Grzyb - PZU AZS Olsztyn Łukasz Kadziewicz - Gazprom Surgut (Rosja) przyjmujący Piotr Gruszka - PZU AZS Olsztyn Michał Winiarski - Skra Bełchatów Krzysztof Ignaczak - Skra Bełchatów Dawid Murek - Modena (Włochy) libero Piotr Gacek - Pamapol Domex AZS Częstochowa <a href="http://ligaswiatowa.interia.pl/wyniki">Zobacz dotychczasowe WYNIKI i TABELE po 2. rundach spotkań w Lidze Światowej</a>