To pierwsza porażka podopiecznych Raula Lozano w tegorocznej edycji tej imprezy. Dzięki zwycięstwu podopieczni Ljubomira Travicy awansowali na pierwsze miejsce w grupie A. Polacy spadli na drugie. W sobotę obie drużyny zagrają ponownie w Belgradzie (godz. 20.00). Piątkowe spotkanie nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych trenera Lozano. W pierwszym secie Polacy mieli spore kłopoty z dokładnym przyjęciem agresywnej, urozmaiconej zagrywki rywali i od pierwszych akcji przegrywali kilkoma punktami. Nie najlepiej funkcjonował także polski blok i gospodarze szybko powiększali przewagę. Głównie dzięki skutecznej grze Gorana Vujevicia i Anrdriji Gericia wygrali pierwszą partię 25:17. W drugim secie od początku przewagę posiadali Polacy. Po bloku Łukasza Kadziewicza i ataku Mariusza Wlazłego prowadzili 5:3, a po czterech punktach z rzędu zdobytych przy zagrywce Dawida Murka było 11:6 dla biało-czerwonych. Dobrą zmianę dał Michał Winiarski, skutecznie grał na siatce Daniel Pliński i Polacy kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Nieco nerwowości w polskim zespole wprowadziły mocne serwisy Novicy Bjelicy (23:21), ale Michał Winiarski skutecznym atakiem ustalił wynik drugiej partii na 25:22. Trzeci set był bardzo podobny do pierwszego. Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili przegrywając 4:8 i do końca tej partii nie potrafili zmienić obrazu gry. Znowu szwankowało przyjęcie, a podopieczni Lozano sami sporo zagrywek zepsuli. Do tego rozegrał się największy gwiazdor serbskiej drużyny Ivan Miljković, co zaowocowało pewnym zwycięstwem gospodarzy 25:19. Po bloku Łukasza Kadziewicza na Miljkoviciu na początku czwartego seta Polacy prowadzili 3:0, ale gospodarze po przerwie na żądanie, o którą poprosił trener Ljubomir Travica, uporządkowali grę i szybko wyrównali na 4:4. W środkowej części seta biało-czerwoni nieco się pogubili, nie skończyli kilku ataków i przegrywali 14:17 oraz 16:20. Chwila dekoncentracji gospodarzy sprawiła jednak, że szybko udało im się zmniejszyć straty do jednego punktu (19:20). Do remisu 23:23 doprowadził Michał Winiarski, który efektownie zablokował Miljkovicia, a chwilę później po błędzie Bjelicy było 25:24 dla Polski. Końcówka seta była długa i dramatyczna. Polacy nie wykorzystali dwóch setboli, obronili pięć meczboli, ale przy szóstym sędziowie dopatrzyli się dotknięcia siatki przez Pawła Zagumnego i przyznali punkt gospodarzom, którzy wygrali czwartą partię 32:30 i cały mecz 3:1. Grupa A Serbia i Czarnogóra - Polska 3:1 (25:17, 22:25, 25:19, 32:30) Serbia i Czarnogóra: Miljković, Vujević, Gerić, Petković, Bjelica, Boskan, Roljić (libero) oraz Perić, Janić. Polska: Wlazły, Murek, Kadziewicz, Zagumny, Pliński, Świderski, Ignaczak (libero) oraz Winiarski, Gruszka, Szymański, Grzyb. <a href="http://ligaswiatowa.interia.pl/wyniki">Zobacz tabelę grupy A</a>