"Dla nas jako zespołu istotne jest, abyśmy jednak już nie rozpamiętywali tego, co było, a koncentrowali się na przyszłości. Przed nami bardzo ważne imprezy" - dodał Argentyńczyk. Nowy sezon reprezentacja rozpoczyna od Ligi Światowej. W piątek i sobotę biało-czerwoni zmierzą się w Łodzi z Chinami. "Obecna edycja Ligi Światowej jest oczywiście nieco inna od wcześniejszych, bo już teraz wiemy, że zagramy w finałach (Polska będzie gospodarzem turnieju finałowego - przyp. red.). Dlatego w czasie gier grupowych będziemy się przygotowywać, aby jak najlepiej wypaść w decydującym momencie. Zdajemy sobie jednak sprawę, jak ważne dla kibiców są to rozgrywki i postaramy się spełnić oczekiwania. W piątek i sobotę zagrają ci, którzy są aktualnie w najwyższej formie i dopiero później podejmiemy decyzję o ewentualnych zmianach" - stwierdził argentyński szkoleniowiec. "Nie traktujemy tych spotkań, jako sparingów. Chiny to, obok Korei, ścisła azjatycka czołówka. To bardzo wymagający rywal, z którym będzie bardzo trudno wygrać" - mówił z szacunkiem o rywalu Lozano.