- Sprawa jest jasna: kto wygra ten awansuje. Będzie to bardzo trudny pojedynek, zwłaszcza że mamy problemy zdrowotne. Rywalki przyjadą bardzo mocno zmotywowane - powiedział trener Zbigniew Nęcek. Tarnobrzeżanki miały szanse zapewnienia sobie prawa występu w półfinale w dwóch poprzednich meczach, ale ich nie wykorzystały. Najpierw przegrały z węgierskim Szekszard 2:3, mimo że miały siedem piłek meczowych. W niedzielę uległy w Stambule niepokonanemu Fenerbahce 1:3, choć mogły sprawić sensację. Teraz nie pozostaje im nic innego, jak zagranie przed własną publicznością o pełną pulę. SVNO Stroeck w ostatniej kolejce pokonało 3:0 grający w rezerwowym składzie Szekszard i dzięki temu pozostaje w grze o drugie miejsce w grupie A dające awans do półfinału. - Na szczęście Han Ying odpoczęła już po turnieju World Tour w Szwecji i reprezentuje obecnie bardzo dobrą formę. Mam nadzieję, poprowadzi nas do zwycięstwa - przyznał Nęcek. Szkoleniowiec nie ma jednak zbyt wesołej miny. Jego podopieczne nie są w pełni sił. W Stambule przewidziana była do gry Renata Strbikova, ale złapała poważną infekcję, miała wysoką gorączkę. Po powrocie ze Stambułu zawodniczki nadal nie czują się najlepiej. - Nie jest najgorzej, ale nadal są przeziębione, dokucza im katar i kaszlą. Mam nadzieję, że do meczu wydobrzeją, bo że chcą walczyć o awans, nie ulega wątpliwości. Nie trzeba ich motywować. Jeżeli będziemy w pełni zdrowi, nasze szanse będą większe - tłumaczył szkoleniowiec. SVNO Stroeck, który u siebie przegrał z mistrzem Polski 2:3, to markowa drużyna. - Przeciwnik jest zacny, zmotywowany, grający tak jak my o wszystko. Zapowiada się ciężki bój. Matilda Ekholm jest brązową medalistką ostatnich drużynowych mistrzostw Europy w ekipie Szwecji i będzie bardzo trudną przeciwniczką. Tatiana Bilenko w pierwszym meczu pokonała Han Ying. Tak więc po austriackiej stronie także znajduje się sporo argumentów - podkreślił Nęcek. W piątek w Tarnobrzegu będzie sportowe święto. W hali zagości Święty Mikołaj, będą inne atrakcje. - A my zrobimy wszystko, aby wieczór był miły - zapewnił w imieniu swoim i zawodniczek trener SPAR-Zamku. Początek spotkania o godzinie 17. W piątek rozegrana zostanie ostatnia 6. kolejka fazy grupowej. Do półfinału awansują po dwa najlepsze zespoły z grup A i B.