Spore zastrzeżenia do pracy sędziów na Wielkiej Krokwi miał również opiekun norweskich skoczków, Fin Mika Kojonkoski. - Hoellwartowi sędziowie dobrze za skok zapłacili, jeśli porównać jego skok ze skokiem Roara - powiedział Kojonkoski w rozmowie z komentatorami norweskiego dziennika "Aftenposten".