- Będę głosował za zmiana obecnej wersji. Poprę projekt 1+1. Niech z ekstraklasy spadnie bezpośrednio jeden klub, drugi zaś zagra baraż z czwartym zespołem drugiej ligi - wyznał Listkiewicz. Zdanie prezesa PZPN podziela Andrzej Pawelec. - Optowałem za wariantem, w którym jeden zespół spada, jeden gra w barażach, więc teraz będzie podobnie - wyjaśnia łódzki biznesmen, który zasiada w prezydium PZPN. Odmienne stanowisko prezentuje natomiast Henryk Apostel. - Zagłosuje za systemem czterech drużyn awansujących do ekstraklasy i dwóch spadających. Jeśli na dole tabeli wytworzy się szybko bezpieczna strefa, to grozi nam, że liga będzie takim lelum polelum - barwnie tłumaczy były selekcjoner reprezentacji. Podobnie wypowiada się Leszek Jezierski. - Spadać z ekstraklasy musi więcej niż jeden zespół. Najlepsze byłyby dwa miejsce spadkowe i jedno barażowe - tłumaczy znany szkoleniowiec. Oburzony dodatkowym głosowaniem jest z kolei prezes Odry Wodzisław, Ireneusz Serwotka. - Źle się dzieje, skoro PZPN podważa demokratyczną decyzję Polskiej Ligi Piłkarskiej. Musimy pokazać w głosowaniu szacunek dla formuły, która została wypracowana na marcowym posiedzeniu PLP - twierdzi Serwotka.