O ostatnich transferowych przymiarkach mistrzów Polski informuje "Przegląd Sportowy". Zdaniem gazety, wszyscy wymienieni piłkarze warci są po pół miliona euro. Wisła złożyła już oferty Zagłębiu Lubin i Groclinowi. Na razie wstrzymuje się z ofertą kupna Brazylijczyka. "Nie mamy z Cleberem z kim rywalizować. Musi być dopływ świeżej krwi do drużyny" - nie ukrywa Arkadiusz Głowacki, któremu po odejściu Dariusza Dudki i Adama Kokoszki w zasadzie ubyli wszyscy poważni konkurenci. "Czułem, że muszę się starać. Teraz też się staram, ale brakuje konkurencji. A jeśli tak jest, to osiadasz na laurach" - podkreśla "Głowa". Na liście życzeń Wisły nie ma już testowanego ostatnio Allaina Lalina. Honduranin słabo zaprezentował się podczas treningów. Strzelał niecelnie, grał zbyt delikatnie. Na dodatek na zgrupowanie przyjechał... bez piłkarskich butów! Tłumaczył to zagubieniem bagażu na lotnisku w Paryżu. Nowych zawodników nie wyszukał także dyrektor sportowy Wisły, Jacek Bednarz. Obserwował on w środę sparing Śląska Wrocław z Zadarem, lecz gracze, którym chciał się przyjrzeć dokładniej, zawiedli. Zamiast więc ściągnąć Ante Puljicia i Zelimira Terkesa, musiał wrócić z pustymi rękami.