Taktyka trenera jedenastki Oleksandrii już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców jedenastki Oleksandrii. W 22. minucie arbiter ukarał kartką Bogdana Mykhaylichenkę, piłkarza Zorii. W 23. minucie sędzia wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół gospodarzy. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter przyznał kartkę Evgenowi Banadzie z Oleksandrii. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Oleksandrii wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Maksyma Zaderakę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Maksym Tretyakov. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. W 51. minucie kartką został ukarany Glib Bukhal, zawodnik gospodarzy. Jedyną bramkę meczu dla Oleksandrii zdobył Evgen Banada w 59. minucie. Asystę przy golu zanotował Denis Bezborodko. W 64. minucie Vladyslav Kabaiev zastąpił Nazariego Rusyna. W tej samej minucie Oleksandr Tymchyk został zmieniony przez Dmytra Chomczenowskiego, co miało wzmocnić drużynę Zorii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Denisa Bezborodkę na Andriego Zaporozhana oraz Gliba Bukhala na Antona Shendrika. Trener Zorii postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Vladyslava Kochergina i na pole gry wprowadził napastnika Maksyma Lunyova. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 84. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Maksyma Zaderakę z Oleksandrii, a w drugiej minucie doliczonego czasu starcia Joëla Abu z drużyny przeciwnej. Przewaga zespołu Zorii w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Oleksandrii w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 30 listopada drużyna Zorii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Karpaty Lwów. Natomiast 1 grudnia FK Desna Chernihiv będzie gościć zespół Oleksandrii.