Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Dynamo: Denysowi Popovowi w 8. i Artemowi Shabanovowi w 16. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Szachtaru w 18. minucie spotkania, gdy Sergiy Krivtsov zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Mateus Martins. W 31. minucie za Júniora Moraesa wszedł Dentinho. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Szachtaru. Między 49. a 65. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i dwie drużynie przeciwnej. Na osiem minut przed zakończeniem starcia czerwoną kartkę obejrzał Taison, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. W drugiej połowie nie padły gole. Wyjątkowa nieporadność napastników Dynamo była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 22 listopada drużyna Szachtaru będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FK Lviv. Natomiast 24 listopada llczywiec Mariupol zagra z zespołem Dynamo na jego terenie.