Mecz rozegrany zostanie w czwartek. Podopieczni Karola Śnieżka jak dotąd zanotowali trzy porażki w turnieju. Polacy w grupie B przegrali kolejno z Walią (1-3), Francją (1-3) i we wtorek ze Szkocją (1-2). Grupę wygrali Francuzi z kompletem dziewięciu punktów, drugą lokatę zajęli Walijczycy, a trzecią Szkoci. W grupie A triumfowali Irlandczycy, którzy wygrali trzy spotkania (jedno po karnych zagrywkach). Kolejne miejsca zajęli Austriacy, Włosi i Ukraińcy. W ćwierćfinale "Biało-czerwoni" zmierzą się z faworytem imprezy - Irlandią, 10. drużyną ostatnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro i najwyżej sklasyfikowanym zespołem w rankingu międzynarodowej federacji wśród uczestników (10. miejsce). Przed turniejem sztab szkoleniowy polskiej reprezentacji nie ukrywał, że za wszelką cenę będzie chciał uniknąć tej drużyny w walce o półfinał. Stało się jednak inaczej. Wszystkie spotkania 1/4 finału zaplanowano na czwartek. Awans do kolejnej rundy Ligi Światowej wywalczą finaliści imprezy oraz ewentualnie drużyna, która zajmie trzecią lokatę. Rozgrywki są jednocześnie etapem kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Delhi. Przepustki na mundial można wywalczyć dopiero w trzeciej rundzie LŚ. Jeśli Polacy nie awansują do półfinału, jedyną szansą na udział w mistrzostwach świata będzie wygranie tegorocznych mistrzostw Europy.