"Tego nikt się nie spodziewał - powiedział mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek, który przebywa w Moskwie. - W przedmeczowych opiniach uważano, że Brazylijczycy 'przejadą się' po nich. Stało się akurat odwrotnie. Bułgarzy świetnie zagrali blokiem". Wielu obserwatorów, którzy przylecieli do Moskwy, uznali, że w tym czasie lepiej wybrać się na spacer po stolicy Rosji. Po raz ostatni w Lidze Światowej Brazylijczycy przegrali na początku czerwca 2005 roku - 0:3 z Portugalią. W fazie grupowej "canarinhos" rywalizowali w grupie B z Argentyną, Finlandią i Portugalią. Podopieczni Bernardo Rezende nie dali najmniejszych szans rywalom wygrywając wszystkie mecze. Bułgarzy występowali w grupie D z Kubą, Koreą Płd i Egiptem. Do ostatniego meczu Plamen Konstantinow i spółka rywalizowali o pierwsze miejsce z Kubą. Ostatecznie to Bułgarzy zajęli pierwsze miejsce w grupie i awansowali do turnieju finałowego. W opinii wielu ekspertów Brazylia to główny faworyt turnieju finałowego LŚ. W drugim środowym spotkaniu Francja, po zaciętym meczu, pokonała Włochy 3:2 (25:18, 23:25, 23:25, 25:20, 15:11). Oba zespoły spotkały się również fazie grupowej LŚ i Francuzi odnieśli trzy zwycięstwa na cztery rozegrane mecze. W tie-breaku zespół Francji objął prowadzenie 5:2 i utrzymał je do końca meczu. Włosi grają w Moskwie dzięki "dzikiej karcie" jaką otrzymali od władz światowej siatkówki. W ostatnim spotkaniu dnia Rosja pokonała Serbię i Czarnogórę 3:0 (25:20, 26:24, 25:18) w meczu grupy E. Serbia i Czarnogóra awansowała z grupy A, w której lepszym bilansem piłek wyprzedziła Polskę. Po raz pierwszy mistrzowie olimpijscy z Sydney - Ivan Miljkovic i jego koledzy - zagrali przeciwko swemu byłemu trenerowi Zoranowi Gajicowi, który poprowadził ich do największych sukcesów. Serbowie byli momentami bezradni wobec znakomitej gry gospodarzy. Zoran Gajic jest trenerem Rosji od 2005 roku. W finałowym turnieju w Moskwie gra sześć zespołów podzielonych na dwie grupy - w E znalazły się Rosja, Serbia i Czarnogóra i Francja, a w F Brazylia, Bułgaria i Włochy. Zespoły zagrają każdy z każdym oraz dodatkowo jeden mecz z przeciwnikiem z innej grupy, rozstawionym z tym samym numerem np. Rosja (1) z Brazylią (1). Wyniki: Brazylia - Bułgaria 0:3 (17:25, 23:25, 20:25) Francja - Włochy 3:2 (25:18, 23:25, 23:25, 25:20, 15:11) Rosja - Serbia i Czarnogóra 3:0 (25:20, 26:24, 25:18)