Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 32 spotkania zespół Benfiki Lizbona wygrał 24 razy i zanotował cztery porażki oraz cztery remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Carlos Vinícius dla drużyny Benfiki Lizbona. Bramka padła w tej samej minucie. To już piętnaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Adel Taarabt. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Rúbenowi Diasowi z Benfiki Lizbona. Była to 17. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Benfiki Lizbona. W 64. minucie Bozhidar Kraev został zastąpiony przez Hugona Vieirę. Po chwili trener Vicente postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 71. minucie na plac gry wszedł Samuel Lino, a murawę opuścił Bertrand Baraye. Po chwili trener Benfiki Lizbona postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 79. minucie zastąpił zmęczonego Carlosa Viníciusa. Na boisko wszedł Dyego Sousa, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 84. minucie Rafa Silva został zmieniony przez Franca Cerviego, a za Andreasa Samarisa wszedł na boisko Chiquinho, co miało wzmocnić zespół Benfiki Lizbona. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Henrique Gomesa na Arthura Henriquego. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Nogueira z jedenastki gospodarzy. Była to 86. minuta spotkania. W drugiej połowie nie padły bramki. Drużyna Vicente miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Benfiki Lizbona. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Vicente rozegra kolejny mecz w Porto. Jej rywalem będzie Boavista FC. Natomiast 2 marca Moreirense FC zagra z drużyną Benfiki Lizbona na jej terenie.