"Przeniesienie spotkania z Mediolanu do Bergamo ma na celu uniknięcie wykorzystania największego stadionu we Włoszech - Giuseppe Meazza - na mecz bez udziału publiczności" - napisano w komunikacie. Decyzja ma także wymiar symboliczny - Bergamo to miasto silnie dotknięte pandemią koronawirusa. Drużyna narodowa nie grała tam od 2006 roku. Ponadto zakończył się remont stadionu, na którym swoje mecze na co dzień rozgrywa Atalanta. Piłkarze z tego miasta z powodu prac nie mogli występować na swoim terenie w roli gospodarzy w debiutanckim sezonie w Lidze Mistrzów (2019/20) i musieli korzystać z obiektu w Mediolanie. Do Champions League zakwalifikowali się jednak ponownie i w rozpoczynających się 20 października rozgrywkach będą już grali u siebie. W swoim pierwszym spotkaniu Grupy 1 najwyższej dywizji Ligi Narodów Italia zremisowała we Florencji z Bośnią i Hercegowiną 1:1, później pokonała na wyjeździe Holandię 1:0 i prowadzi w tabeli. Polska jest trzecia po porażce z "Pomarańczowymi" w Amsterdamie 0:1 i wyjazdowym zwycięstwie nad Bośnią i Hercegowiną 2:1. Biało-czerwoni 7 października zmierzą się towarzysko z Finlandią, a cztery dni później podejmą Włochy w LN. Oba te spotkania odbędą się w Gdańsku, natomiast 14 października podopieczni Jerzego Brzęczka zagrają we Wrocławiu z Bośnią i Hercegowiną. Italię przed meczem z Polską czeka jeszcze sprawdzian z Mołdawią 7 października we Florencji. mm/ krys/