Obie bramki padły z rzutów karnych po kontrowersyjnych decyzjach arbitra Hugh Dallasa. W 74. minucie sędzia dopatrzył się wyimaginowanego faulu Helvega na Capdevili, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Brazylijczyk Djalminha. Pieć minut przed końcem szkocki arbiter znów zastosował osobliwą interpretację starcia Moliny i Bierhoffa i z rzutu karnego stan meczu wyrównał Szewczenko. W drugim spotkaniu grupy B Paris Saint Germain pokonał pewną awansu jedenastkę Galatasaray. Mecz został przerwany na 20 minut z powodu burd na trybunach. Walki pomiędzy kibicami PSG i Galatasaray - i wbiegnięcie na boisko dwóch kibiców - zmusiło arbitra do wstrzymania gry w 58. minucie. Dwa gole Christiana już w I częsci spotkania ustaliły wynik, osładzając podopiecznym Luisa Fernandeza oraz kibicom na Parc des Princes pożegnanie z Liga Mistrzów. Porażka kosztowała mistrza Turcji pierwsze miejsce w grupie B, bowiem 10 punktów na koncie zgromadziło także Deportivo, które ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Już w piątej minucie starcia Manchesteru United ze Sturmem Graz pomocnik gospodarzy Nicky Butt zaaplikował zespołowi z Austrii pierwszą bramkę i pozbawił przyjezdnych resztek złudzeń i nadziei na awans do grona ośmiu najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Kazimierz Sidorczuk skapitulował na Old Traford jeszcze dwa razy pokonany w 20. minucie przez Teddy Sheringhama i 4 minuty przed końcem spotkania przez Roy`a Keana. "Czerwone Diabły" z 12-punktowym dorobkiem zakończyły zmagania w grupie A na drugim miejscu. Pozycję lidera zachowali piłkarze Valencii, którzy po golach Sancheza i Anglomy pokonali przed własną publicznością Panathinaikos 2:1. <A href="http://sport.interia.pl/id/pilka/lm/a2/www/ligam/ligam&grupa=A2">Zobacz wyniki spotkań grupy A</a> <A href="http://sport.interia.pl/id/pilka/lm/b2/www/ligam/ligam&grupa=B2">Zobacz wyniki spotkań grupy B</a>