Po dzisiejszych meczach, oprócz Szwajcarów, awans do drugiej fazy grupowej Champions League wywalczyły sobie także: AS Roma, Inter i Ajax. Cała Bazylea z pewnością dzisiaj oszalała! Podopieczni Christiana Grossa nie kalkulowali i nie grali na remis, który także zapewniał im awans, tylko od pierwszych minut zaskoczyli "The Reds" śmiałymi atakami. Po 30 minutach i bramkach Argentyńczyków Rossiego i Gimeneza oraz Kameruńczyka Atoube, wydawało się, że było już po sprawie. Liverpool obudził się po godzinie gry. W ciągu dwóch minut do siatki Zueberbuhlera trafili Murphy i Smicer. Emocje sięgnęły zenitu, gdy w 80. minucie wyrównał (w dodatku po dobitce po rzucie karnym) Michael Owen. Szwajcarzy wytrzymali jednak gorączkowe ataki "The Reds" w końcówce spotkania i sensacja stała faktem. W drugim spotkaniu grupy B Valencia na Estadio Mestalla pokonała 3:0 Spartaka Moskwa. Bramki dla mistrzów Hiszpanii zdobył Juan Sanchez (2) i Fabio Aurelio. Było to piąte zwyciestwo Valencii (punkty straciła tylko po remisie 2:2 w Bazylei), która pewnie zajęła pierwsze miejsce w tej grupie. W grupie A przed ostatnią kolejką niewiadomą było tylko kto zajmie trzecie miejsce i zagra dalej w Pucharze UEFA. Po zwycięstwie 1:0 nad Borussią Dortmund (gol Mwaruwariego) drużyną tą zostało AJ Auxerre. Awans z tej grupy już wcześniej zapewniły sobie ekipy Arsenalu i mistrzów Niemiec. Real Madryt zajął pierwszą lokatę w grupie C. "Królewscy" tylko zremisowali na wyjeździe z RC Genk 1:1. Autorem gola dającego prowadzenie gościom był w 21. minucie 24-letni Tote. Stan meczu wyrównał 14 minut przed końcem Sonck. Podopieczni Vicente del Bosque zakończyli fazę grupową z dorobkiem 9 punktów. Taki sam dorobek zgromadziła AS Roma, ale gorszy stosunek bramek w bezpośrednich meczach zdecydował o drugim miejscu Włochów. Zespół ze stolicy Italii zremisował na Stadio Olimpico z AEK Ateny 1:1. Delvecchio dał podopiecznym Fabio Capello prowadzenie w 40. minucie i wydawało się, że gospodarze kontrolują przebieg wydarzeń na boisku. Jednak tuż przed końcem pierwszy strzał na bramkę Romy zakończył się golem. Po dośrodkowaniu z wolnego Georgatosa Centeno uprzedził obrońców i zdobył gola na wagę punktu i awansu do Pucharu UEFA. Grupę D wygrał Inter. Mediolańczycy wygrali w Amsterdamie z Ajaxem 2:1 i wraz z gospodarzami mogli cieszyć się z awansu. Wszystko dlatego, że w drugim meczu tej grupy Olympique Lyon tylko zremisował w Trondheim 1:1. Gorszy bilans w bezpośrednich meczach z Ajaxem zdecydował o tym, że Francuzów zobaczymy w Pucharze UEFA. Na Amsterdam ArenA o wszystkim zdecydowało 120 sekund pomiędzy 50. a 52 minutą gry. Broniący się w pierwszej połowie Inter zdobył prowadzenie po strzale głową Crespo, który ładnie wykończył akcję Di Biagio. Po chwili było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się znów Argentyńczyk - tym razem uderzenie głową zakończyło kontrę przeprowadzoną przez Vieriego. W doliczonym czasie gry gospodarze za sprawą Van der Vaarta zmniejszyli rozmiary porażki. Włosi mają powody do świętowania - po raz pierwszy w historii calcio w II rundzie LM będą cztery włoskie zespoły. Rozczarował Lyon. Remis na ciężkim terenie w Norwegii pozbawił go złudzeń. Miejscowi prowadzili po golu Brattbakka, a wyrównał 7 minut przed końcem Govou. <A href="http://pilka.interia.pl/puchar/lm/gru/a">Zobacz wyniki grupy A</a> <A href="http://pilka.interia.pl/puchar/lm/gru/b">Zobacz wyniki grupy B</a> <A href="http://pilka.interia.pl/puchar/lm/gru/c">Zobacz wyniki grupy C</a> <A href="http://pilka.interia.pl/puchar/lm/gru/d">Zobacz wyniki grupy D</a>