Obecne rozgrywki Champions League są szansą dla Juventusu, aby udowodnić, że turyńczycy mogą zwyciężać nie tylko na domowym podwórku. O ile ich pozycja w Serie A była dotychczas nie do podważenia, to w europejskich rozgrywkach "Stara Dama" radzi sobie trochę gorzej. Juventus nie zdobył trofeum Ligi Mistrzów od sezonu 1992/1993, pomimo tego, że od tego czasu pięć razy udawało im się dojść do finału rozgrywek. W pierwszym spotkaniu tegorocznej edycji podopieczni Maurizio Sarriego zremisowali z Atletico Madryt, a dziś podejmą Bayer Leverkusen. Czy Juventus wreszcie pokaże, że ofensywny styl gry nowego trenera "Starej Damy" może być bardziej skuteczny na arenie europejskiej? Sarri miał dać drużynie impuls do zmiany defensywnego stylu, na który bardzo często stawiał Massimiliano Allegri, a przez to przybliżyć Juventus do upragnionego przez właścicieli klubu sukcesu w europejskich rozgrywkach. Póki co podopieczni Sarriego nie zdołali jednak gruntownie zmienić swojego nastawienia i pomijając starcie z Napoli, "Stara Dama" nadal zadowala się wygraną jedną bramką, nawet z pozornie słabszymi drużynami. Włoscy dziennikarze zarzucali również nowemu szkoleniowcowi, że pomimo kilku ciekawych letnich transferów, nie zdecydował się na poważniejszą rotację w składzie. Drużynę z Turynu wzmocnili bowiem Matthijs de Ligt, Aaron Ramsey oraz Adrien Rabiot. Były defensor Ajaxu doczekał się swojej szansy dopiero po kontuzji Giorgia Chielliniego, a Ramsey i Rabiot na razie zaliczają pojedyncze występy w podstawowej jedenastce. Juventusowi nie udało się także wygrać wszystkich spotkań w lidze i do pierwszego w tabeli Interu, "Stara Dama" traci dwa punkty. W najbliższą niedzielę zespoły te spotkają się bezpośrednim starciu. Maurizio Sarri stwierdził na konferencji prasowej, że derby Włoch nie zaprzątają jeszcze głów piłkarzom Juventusu, a ekipa zdecydowanie skupia się na meczu z Bayerem Leverkusen. Po pierwszym zremisowanym spotkaniu (z Atletico 2-2) turyńczycy liczą na wygraną, zwłaszcza, że prowadzący w tabeli Lokomotiw Moskwa może stracić punkty z teoretycznie głównym grupowym rywalem drużyny Wojciecha Szczęsnego - ekipą z Madrytu. Włoski szkoleniowiec dodał również, że Liga Mistrzów nie może być obsesją dla Juventusu, a jedynym celem drużyny na teraz jest wygrana w najbliższym meczu i wyjście z grupy. Juventus od ostatniego spotkania w Lidze Mistrzów wygrał trzy ligowe mecze z Hellasem Werona, Brescią i SPAL. W dwóch z nich bronił Wojciech Szczęsny, który nie uchronił się od błędów i w starciu z Brescią piłka przeszła przez jego ręce po uderzeniu Alfredo Donnarummy. W obecnym sezonie polski bramkarz jest pierwszym wyborem Sarriego, choć na ławce rezerwowych znajduje się Gianlugi Buffon. Legendarny bramkarz zagrał w dwóch spotkaniach w tym sezonie. Liczba występów jest jednak zgodna z klubową hierarchią. Szczęsny zaproponował oddanie koszulki z numerem 1, ale Buffon na to nie przystał. Także Bayer Leverkusen nie wspomina dobrze pierwszego spotkania w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Petera Bosza, pomimo bardzo dużej różnicy w statystykach, nie odnieśli zwycięstwa przed własną publicznością. W spotkaniu z Lokomotiwem Moskwa, Bayer miał 78 procent posiadania piłki. Był to najlepszy wynik w rozgrywkach Champions League od czasów spotkania Bayernu Monachium z Arsenalem w 2014 roku. Świadomość straconej szansy miał również Bosz, który podczas przedmeczowej konferencji prasowej powiedział, że Bayer musi wygrywać takie mecze, a spotkanie z Juventusem będzie drugą szansą. Porażka z drużyną Grzegorza Krychowiaka była motywująca dla Bayeru, bowiem wygrali oni w dwóch ostatnich spotkaniach, zdobywając w nich pięć bramek. Dziś jednak o wygraną będzie o wiele trudniej, również mając na uwadze szczególny dzień dla Cristiana Ronalda. Portugalczyk w meczach z niemieckimi drużynami strzelił 26 goli w 24 występach. Żaden inny piłkarz nie ma lepszego bilansu zdobytych bramek przeciwko drużynom z jednego kraju. Jedynie Lionel Messi ma na koncie tyle samo goli w 26 spotkaniach z angielskimi drużynami. Dzisiejsze starcie będzie trzecim meczem, w którym Juventus zmierzy się z Bayerem Leverkusen. W 2001 roku triumfowała "Stara Dama", natomiast rok później zwycięstwo odniósł Bayer Leverkusen. W obu spotkaniach padły po cztery bramki i kibice obu drużyn liczą na utrzymanie tej średniej. Początek meczu o 21. Przemysław Augustyn Zobacz wyniki Ligi Mistrzów